Prezes lotniska w Łodzi zginął przez “błąd techniki skoku”
Błąd techniki skoku polegający na niewłaściwym rozplanowaniu i wykonaniu podejścia do lądowania to przyczyna wypadku, w którym zginął prezes łódzkiego lotniska, Przemysław Nowak. Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych opublikowała raport po zdarzeniu, do którego doszło we wrześniu ubiegłego roku na lotnisku w Piotrkowie Trybunalskim.

Ten artykułmożesz również przeczytać wmobilnej aplikacji Radia Łódź. Kliknij i dowiedz się więcej.
Przemysław Nowak był doświadczonym skoczkiem spadochronowym. Wykonał około 1800 skoków. W czasie feralnego skoku uderzył w płytę lotniska podczas lądowania. Obrażenia spowodowały śmierć. Komisja stwierdziła, że spadochron był sprawny, a jego stan techniczny nie miał wpływu na wypadek. Skok wykonywany był w ramach treningu, podczas którego Przemysław Nowak filmował przebieg skoku innego skoczka.