Główny dyrygent odchodzi z Filharmonii Łódzkiej
Daniel Raiskin – główny dyrygent Filharmonii Łódzkiej – w czerwcu zakończy współpracę ze sceną przy Narutowicza.

Ten artykułmożesz również przeczytać wmobilnej aplikacji Radia Łódź. Kliknij i dowiedz się więcej.
Pierwotnie jego kontrakt miał wygasnąć dopiero po zakończeniu przyszłego sezonu artystycznego, a więc w połowie 2016 roku. Jednak, jak informuje Tomasz Bęben dyrektor Filharmonii Łódzkiej, na przeszkodzie stanęły nowe zobowiązania Raiskina. – Od dłuższego czasu prowadziliśmy już rozmowy dotyczące przyszłego sezonu. Niewątpliwie Daniel Raiskin jako wzięty dyrygent, rozpoczął działalność mającą na celu własną aktywność w tym kolejnym okresie. To spowodowało, że szczególnie jego zobowiązania na pierwszą połowę 2016 roku stanęły w konkurencji z zaangażowaniem się w działalność naszej Filharmonii – tłumaczy.
Dyrektor Bęben podkreśla, że decyzja o zakończeniu współpracy nie ma nic wspólnego z pojawiającymi się ostatnio głosami o konflikcie na linii orkiestra – dyrygent. Dotyczyły one między innym kwestii repertuarowych, w tym zbyt dużej, zdaniem przedstawicieli orkiestry, liczby rosyjskich kompozycji. – Cały ten temat jest dla mnie żenujący i nie chce go komentować. To nie jest żadna przyczyna. Zapewniam, że Daniel Raiskin niejest muzykiem o osobowości kilkuletniego chłopca i potrafi stanąć vis–visstuosobowej orkiestry i narzucić jej swoją własną osobowość – dodaje dyrektor.
Czytaj także:Radny PiS skarży się do marszałka na repertuar Filharmonii Łódzkiej
W najbliższym czasie odbędą sięrozmowy z udziałem między innymi członków Rady Artystycznej Filharmonii. Pozwolą one stworzyć wspólną listędyrygentów, którzy w przyszłym sezonie poprowadzą koncerty przy Narutowicza. Spośród nich wyłoniony ma zostać nowy szef artystyczny, który stanowisko obejmie na początku sezonu 2016/2017.
Jednocześnie dyrekcja FŁ zapewnia, że do końca trwającego sezonu, wszystkie koncerty odbędą się zgodnie z planem pod dyrekcją Daniela Raiskina.