Właściciel skatowanego psa pomagał oprawcy
Zgierscy policjanci zatrzymali 46-letniego właściciela psa, który został brutalnie skatowany i porzucony w głowieńskim lesie.

Mężczyzna miał pomagać swojemu 44-letniemu koledze. – Właściciel twierdził, że zwierzę mu zginęło albo ktoś je ukradł. Okazało się, że był w zmowie z wcześniej zatrzymanym oprawcą – mówi Joanna Kącka z łódzkiej policji.
Czytaj także:Skatował psa i porzucił w lesie. Został zatrzymany
Skatowany pies został wrzucony do worka i zakopany żywcem. Znaleźli go chłopcy, spacerujący w lesie. Zwierzę przeszło operację i czuje się coraz lepiej. Przebywa obecnie w głowieńskim schronisku.
Za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem grozi do 3 lat więzienia.