Dotknij Teatru 2015. Zobacz program
Prawie sto wydarzeń, spektakli, wystaw, warsztatów, projekcji filmowych przygotowali organizatorzy łódzkiej szóstej edycji akcji “Dotknij Teatru” realizowanej w związku z przypadającym 27 marca Międzynarodowym Dniem Teatru.
Ideą przewodnią tegorocznych spotkań jest “Wy-korzenienie”. – Wy-korzenie interpretowane w kontekście poszukiwania tożsamości. Taki temat został podjęty przez organizatorów, zwłaszcza przez teatry offowe, na przykład teatr Marcina Brzozowskiego, czy Adama Mortasa- podkreślakoordynatorka projektu Anna Ciszowska z Teatru Nowego.
To właśnie Teatr Nowy zainauguruje cały projekt premierą spektaklu”Melancholia/Violetta Villas” w reżyserii Tomasza Wygody.To fantazja na temat ostatnich chwil życia jednej z najbardziej znanych, podziwianych i jednocześnie wyśmiewanych, tragicznych postaci polskiego show-biznesu. Spektakl powstałw koprodukcjiz Teatrem Muzycznym Capitol w ramach 36. Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu.
W Łodzi w ogólnopolską akcję zaangażowały się takżeTeatr im. Stefana Jaracza, Teatr Wielki (świąteczna edycja “Magicznych mocy sceny”), Teatr Muzyczny (warsztaty dotyczące oświetlenia teatralnego), Teatr Arlekin (premiera “Konika garbuska”), Teatr Chorea (spektakle “Wszędodomni” i “Po Ptakach”), Teatr Zamiast (premiera “Tajemnic kwiatu paproci”), Teatr Szwalnia (spektakl, akcje performatywne), Muzeum Miasta Łodzi (warsztaty teatralne dla seniorów) i Muzeum Kinematografii, które organizuje przegląd zarejestrowanych na potrzeby telewizji spektakli Tadeusza Kantora. Widzowie będą mogli obejrzeć także film dokumentalny, którego bohaterem jest Tadeusz Kantor.
Wydarzenia w ramach akcji “Dotknij Teatru” rozgrywać się będą w Łodzi od 27 marca do 3 kwietnia. Finałem będzie widowisko plenerowe “Dialogi De Passione#Pasja Dialogu” przygotowane przez zespoły teatrów “Pinokio”, “Chorea”, “Szwalnia”, Pracownię Fizyczną i grupę “Kijo” rozegrane na ulicy Włókienniczej.
Zobacz program Dotknij Teatru 2015:kliknij

Przygotowanie orędzia na przypadający 27 marca Międzynarodowy Dzień Teatru powierzono w tym roku Krzysztofowi Warlikowskiemu, polskiemu reżyserowi. Treść orędzia, w 22 językach, została opublikowana na oficjalnej stronie obchodów www.world-theatre-day.org.
ORĘDZIE NA MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ TEATRU 2015
Mistrzów dla teatru najłatwiej znaleźć z dala od teatru. To zwykle ci, których nie zajmuje teatr jako machina do reprodukowania klisz i konwencji. To oni znajdują pulsujące źródła i żywe nurty rzek, które omijają na ogół teatralne sale i gromadzące się w nich codziennie niezmierzone zastępy ludzi porających się z naśladowaniem jakichś światów. Naśladujemy zamiast tworzyć światy własne, skupione, uzależnione wręcz od debaty z publicznością i afektów, które przepływają zakryte, a które właśnie teatr najlepiej potrafi odsłaniać.
Takich przewodników znajduję najczęściej w prozie. Dziś stale i codziennie myślę o pisarzach, którzy przed około stu laty proroczo, choć powściągliwie opisali zmierzch europejskich bogów, który pogrążył naszą cywilizację w mroku do dziś nierozjaśnionym. Mam na myśli Franza Kafkę, Tomasza Manna i Marcela Prousta. Dziś do tego grona proroków dołączyłbym jeszcze Johna Maxwella Coetzeego.
Ich wspólne poczucie nieuchronnego końca świata, nie planety, ale modelu relacji międzyludzkich, porządków i rewolt, towarzyszy nam teraz dojmująco. Nam, którzy żyjemy po końcu świata. Wobec zbrodni i konfliktów, które podpalają coraz to nowe miejsca szybciej nawet niż wszędobylskie media nadążają z relacjami. Te pożary zresztą szybko się nudzą i bezpowrotnie znikają z prasowych doniesień, czujemy się bezradni, przerażeni i osaczeni. Nie potrafimy już budować wież, a mury, które uparcie wznosimy, nie chronią nas przed niczym, przeciwnie, same wymagają ochrony i troski, która pożera gros naszej życiowej energii. I nie mamy już siły, żeby próbować dojrzeć to, co jest za bramą, za murem. A właśnie wobec tego powinien istnieć teatr i w tym szukać swojej mocy. Zaglądać tam, gdzie patrzenie wzbronione.
Podanie usiłuje dociec tego, co niedocieczone. A że bierze początek z głębi prawdy, musi znaleźć swój koniec w niedocieczonym te słowa, które Kafka odniósł do metamorfoz podania o Prometeuszu odnoszę silnie do tego, jaki powinien być teatr i takiego teatru biorącego początek w głębi prawdy i znajdującego koniec w niedocieczonym wszystkim jego robotnikom, tym co na scenie i tym, co na widowni, życzę z całego serca.
Krzysztof Warlikowski
