Cacek odpiera zarzuty Potoka
Sylwester Cacek wystosował pismo do Edwarda Potoka. Prezes Widzewa atakuje w nim słowa i odpiera zarzuty jakie wypowiedział sternik Łódzkiego Związku Piłki Nożnej o klubie.

Ten artykułmożesz również przeczytać wmobilnej aplikacji Radia Łódź. Kliknij i dowiedz się więcej.
Szum wokół Widzewa Łódź nie cichnie. Sylwester Cacek wystosował specjalne oświadczenie do Edwarda Potoka. Prezes Widzewa komentuje wypowiedzi szefa Łódzkiego Związku Piłki Nożnej.
Cacek zaprzecza, jakoby mówił że chce utrzymać zespół do końca sezonu, ale później nie będzie miał pieniędzy na jego funkcjonowanie. – nie padło stwierdzenie, że nie stać mnie na dalsze utrzymanie spółki, jak też nie padło z ust Pana Potoka, że muszę ustąpić. Stwierdziłem natomiast, że nie mam zamiaru sam dalej utrzymywać Klubu, bez zaangażowania dodatkowych podmiotów i stwierdziłem, że jestem gotów ustąpić, jeżeli będzie taka potrzeba – komentuje prezes Widzewa.
Nie prawdą miałoby być też, że Widzew nie będzie zupełnie spłacał dłużników. Cacek zastanawia się też, jakie firmy zgłosiły się do ŁZPN i miasta w celu przejęcia klubu. Prezes czerwono-biało-czerwonych zapowiedział jednak, że jeśli znajdzie się wiarygodny chętny, mający pieniądze i umowy z ewentualnymi sponsorami oraz z miastem, odda klub za 85 złotych (po 1 grosz od akcji).
Jednocześnie Cacek zarzuca Potokowi, że ten nie pomagał, kiedy była taka potrzeba, a teraz próbuje zrobić z siebie wojownika gotowego niemal zginąć za Widzew.
Całość oświadczenia dostępna jest tutaj.