Adam Jarubas: Nie wiążą mnie instrukcje partyjne
Adam Jarubas, kandydat Polskiego Stronnictwa Ludowego na prezydenta liczy na dwucyfrowy wynik. W czwartek (12 marca) spotyka się z wyborcami w województwie łódzkim.

W porannej Rozmowie Dnia tłumaczył, że w wielu sprawach ma inną opinię niż oficjalne stanowisko rządu, w którym wicepremierem jest Janusz Piechociński, szef PSL. – Przedstawiam autonomiczną diagnozę, moje oceny tego, co się dzieje w kraju. Od początku mówiłem, że będę niezależny w tych opiniach. Nie wiążą mnie w tej kampanii żadne instrukcje partyjne. Czasem słyszę od koalicjantów wypowiedzi, że przedkładam własną rozpoznawalność nad cementowanie koalicji. Powtarzam, cementowanie koalicji nie jest moim zadaniem w tej kampanii – tłumaczy kandydat na prezydenta.
Adam Jarubas w Radiu Łódź skrytykował rząd między innymi za politykę zagraniczną. Chodzi o skutki embarga, a także brak pragmatyzmu w sprawie Ukrainy. – Niemcy budowały z Rosją Gazociąg Północny, a przecież to najbardziej rozbijało solidarnośćeuropejską. To najbardziej szkodziło Ukrainie i Polsce. Francuzi jeszcze w czasie kryzysu na Krymie próbowali dokończyć transakcję w zakresie sprzedaży okrętów Mistral. Przecież nie na Ukrainę, ale do Rosji. Dziś Niemcy zachowują się bardzo pragmatycznie, nie słyszę, żeby chcieli wysyłać wojska czy broń na Ukrainę – oceniawiceprezes PSL.
Marszałek województwa świętokrzyskiego oprócz Łodzi odwiedzi dziś (12 marca) Piotrków Trybunalski i Łowicz.
Posłuchaj Rozmowy Dnia i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
– brak tytułu – | audio (m4a) audio (oga) |