Zapisano już w budżecie miasta pieniądze potrzebne na komercjalizację placówki: – Środki, które są już zabezpieczone, pozwolą placówce wyjść na prostą i przekształcić ją w spółkę handlową – tłumaczy Zdanowska.

Pracownicy szpitala cieszą się z dodatkowych pieniędzy, ale jednocześnie boją się o swoją przyszłość. Pielęgniarki i położne są zaniepokojone obniżeniem ich pensji: – Dla nas i dla naszych rodzin to jest bardzo trudna sytuacja. Zła sytuacja finansowa szpitala tworzyła się przez jakiś czas, a dzisiaj żąda się od nas żebyśmy oddały własne pieniądze, aby coś naprawić. Dlaczego tę odpowiedzialność zrzuca się na nas? – pyta personel szpitala.

Za dwa miesiące prezydent Zdanowska obiecała ponownie odwiedzić szpital i sprawdzić jak przebiegają zmiany w placówce.