Monitoring miejski w Łodzi oddany do użytku
Monitoring ulicy Piotrkowskiej wŁodzi został już w pełni uruchomiony. Policja oraz straż miejska mają dostęp do obrazu z 89 kamer, które umieszczono na każdym skrzyżowaniu.

Zbigniew Kuleta, Komendant Straży Miejskiej opowiada, że w jednym momencie pracuje czterech operatorów monitoringu, a w ostatni weekend dzięki niemu ujawniono już kilka wykroczeń. – Było kilka zjawiska związanych z bójką czy szarpaniną. Kamery to wychwyciły, a służby szybko zareagowały. Na jakość obrazu nie mają wpływu pora dnia czy pogoda. Oprócz straży miejskiej, swojestanowiska mają komenda miejska i komenda wojewódzka. Jednocześnie spora grupa osób monitoruje sytuację.
Na skrzyżowaniu Piotrkowskiej z ulicą Struga umieszczono także punkt wzywania pomocy. Naciskając przyciski przypominający domofon od razu połączymy się ze Strażą Miejską, a jedna z kamer zostanie skierowana na osobę, która wzywaratunku.
Mieszkańcy Łodzi zwracają jednak uwagę, że podobny system powinien działać także w innych częściach miasta, a nie tylko w centrum. – W Łodzi nie jest bezpiecznie, a monitoring pomaga. Warto pomyśleć o innych dzielnicach. Niestety boję się wychodzić w nocy z domu.
Za monitoring miasto zapłaciło 3 miliony 300 tysięcy złotych. W przyszłości, system ma być rozbudowany, w pierwszej kolejności na terenie Nowego Centrum Łodzi.
Nazwa | Plik | Autor |
Hanna Zdanowska sprawdza czy działa punkt wzywania pomocy | audio (m4a) audio (oga) |
