Zamach na Prusa, niszczenie dorobku i 115-letniej tradycji szkoły, szkodliwy eksperyment- to niektóre z określeń, jakimi posługiwali się Radni przeciwnicy utworzenia Gimnazjum przy skierniewickim Prusie. Głos w dyskusji podczas sesji zabrali nauczyciele liceum i miejskich gimnazjów, związki zawodowe, uczniowie i rodzice. Obaw było dużo. – Czy liceum posiada wystarczającą ilość sal klasowych z odpowiednim wyposażeniem dydaktycznym? Czy zasadne i bezpieczne jest wprowadzanie uczniów trzynastoletnich do szkoły, która uczy dużo starszą młodzież? Czy pozostałe gimnazja nie stracą uczniów? – pytali.

Wiceprezydent Jarosław Chęcielewski argumentował, że przy najlepszych liceach w kraju funkcjonują gimnazja. Nowa szkoła ma przede wszystkim poszerzyć możliwości edukacyjne i podnieść wyniki nauczania. – Ja jestem pełen optymizmu, a to, że gromy dzisiaj na mnie spadły, do odważnych świat należy, a odważni muszą swoje przecierpieć.

Wiosną ruszy rekrutacja do szkoły. – Najpierw rekrutacja, później powołanie zespołu pod nazwą Liceum i Gimnazjum, konkurs na dyrektora szkoły – mówi wiceprezydent Chęcielewski.

Za utworzeniem gimnazjum głosowało 12 radnych, 4 osoby były przeciw, 2 wstrzymały się od głosu.