Wyrok w sprawie zabójstwa na zlecenie
Sąd Apelacyjny w Łodzi zmniejszył z 15 do 13 lat pozbawienia wolności wyrok w sprawie biznesmena, Piotra L., który, według prokuratury miał zlecić zabójstwo swego niedoszłego zięcia.

Oprócz Piotra L. na ławie oskarżonych zasiedli trzej mężczyźni: pośrednik i dwaj płatni zabójcy. Zabójcę skazano na 25 lat więzienia, a jego wspólnika i pośrednika na 15.
Sąd zmniejszył wyrok, bo uznał, że oskarżony nie działał z chęci zemsty, jak ustalił Sąd Pierwszej instancji, a jedynie chciał ochronić córkę przed niewłaściwym mężczyzną i wybrał do tego najgorszy z możliwych sposobów.
Sędzia Piotr Feliniak przyznał, że wyjaśnienia oskarżonego nie były wiarygodne. – Było wiele zmian w zeznaniach. Oskarżony przyznał się, że zlecił pobicie, ale nie zabójstwo.
Sąd ustalił, ze biznesmen wynajął płatnych zabójców, aby zabili narzeczonego córki, ktory jego zdaniem wykorzystywał dziewczynę .
Do zabójstwa doszło w listopadzie 2007 roku na klatce schodowej kamienicy przy ulicy Składowej w Łodzi. Ofiara została zabita dwoma strzałami z pistoletu. Oskarżony może już ubiegać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie z aresztu.
Wyrok jest prawomocny. Prokurator nie wyklucza wniesienia kasacji po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku. Wniesienia kasacji nie wyklucza także obrońca oskarżonego.