Garnett wrócił. “Leśne Wilki” rozszarpały “Czarodziejów”
Koszykarze Minnesoty Timberwolves pokonali Washington Wizards 97:77. Z dobrej strony pokazał się Marcin Gortat, ale nie zepsuł powrotu Kevina Garnetta do Minneapolis.

Ten artykułmożesz również przeczytać wmobilnej aplikacji Radia Łódź. Kliknij i dowiedz się więcej.
Piąty raz z rzędu przegrali w lidze NBA koszykarze Washington Wizards. “Czarodzieje” ulegli na wyjeździe Minnesocie Timberwolves 77:97, mimo że na początku spotkania prowadzili 18:3.
Spotkanie było bardzo ważne dla miejscowej publiczności. Po ośmiu latach do drużyny z Minneapolis powrócił bowiem Kevin Garnett. Spędził on na parkiecie ponad 18 minut, zdobywając 5 punktów, 8 zbiórek, po 2 bloki i asysty oraz jeden przechwyt.
Wśród gości wyróżnił się Marcin Gortat. Łodzianin trafił 4 z 9 rzutów z gry i jedyny wykonywany osobisty. Do tego dołożył 15 zbiórek i jeden blok. Na parkiecie spędził 28 minut, popełniając 5 przewinień. W tym czasie Wizards byli gorsi od rywali zaledwie o jeden punkt.