Filharmonia świętowała z Bronisławem Komorowskim
Prezydent Bronisław Komorowski wraz z małżonką uświetnili główny, jubileuszowy koncert łódzkiej Filharmonii. Był to ostatni punkt wizyty głowy państwa w Łodzi.
Ten artykułmożesz również przeczytać wmobilnej aplikacji Radia Łódź. Kliknij i dowiedz się więcej
Dokładnie 100 lat temu – 17 lutego 1915 roku – Łódzka Orkiestra Symfoniczna zainaugurowała działalność dzisiejszej Filharmonii im. Artura Rubinsteina. Prezydent Komorowski podkreślał, że to święto nie tylko artystów, ale i całej Łodzi. – To jest piękna, nie tylko okrągła data. To jest też piękny czas ku chwale Łodzi, orkiestry i ku zadowoleniu wszystkich miłośników muzyki. Jestem pewien, że te sto lat jest oceniane bardzo dobrze, a co więcej daje gwarancję, że kolejne stulecie też będzie znakomite – mówił prezydent podczas jubileuszowego koncertu,.
Dyrektor Filharmonii Tomasz Bęben nie ukrywał, że cieszy się, że może uczestniczyć w tak niecodziennym wydarzeniu, które traktuje jako swoisty hołd wszystkim, którzy poświęcili się łódzkiej instytucji. – Dzisiaj przychodzi mi być odpowiedzialnym za bardzo szczególny moment, za uhonorowanie wysiłku wielu pokoleń muzyków, dyrektorów, artystów, pracowników.Tych wszystkich, których sumą pracy jest dzisiejsza filharmonia. Czynię to z taką świadomością i staram się o tym nie zapominać – dodał.
Na sali był obecny między innymi wieloletni szef artystyczny filharmonii, wybitny polski dyrygent i kompozytor – Zdzisław Szostak. – To człowiek wyjątkowy, którego działania zostawiły trwały ślad w filharmonii – mówił dyrektor Bęben.
Jubileuszowy koncert otworzył dostojny Mazurek Dąbrowskiego. Po nim zabrzmiałaUwertura uroczysta op. 96 Dymitra Szostakowicza. Melomani mogli także po raz pierwszy usłyszeć utwór “Musica Festiva” Krzysztofa Meyera, który został skomponowany na specjalne zamówienie Filharmonii. Było to jednocześnie premierowe zaprezentowanie dwóch instrumentów organowych – barokowego i romantycznego, Przy manuałach zasiedliLudger Lohmann – autor koncepcji łódzkich organów i Krzysztof Urbaniak – artysta-rezydent, który brał udział w pracach przy budowie obu instrumentów.
Druga część wieczoru była wypełniona muzycznymi symbolami. Na początek zabrzmiał poemat symfoniczny “Finlandia” Jana Sibeliusa, który został wykonany dokładnie sto lat temu. Orkiestra pod batutą Daniela Raiskina przygotowała też filmową niespodzianką – słynny Walc Wojciecha Kilara z “Ziemi obiecanej” Andrzeja Wajdy.
W finale zaś utytułowany Ingolf Wunder zagrał II koncert fortepianowy f-moll Fryderyka Chopina – ten sam, który podczas swojego ostatniego koncertu w Filharmonii Łódzkiej wykonał Artur Rubinstein.
Główne obchody jubileuszu Filharmonii Łódzkiej potrwają do 21 lutego. Poza koncertami przygotowano specjalne wydawnictwo dokumentujące działalność instytucji oraz cykl spotkań prezentujących filharmonię “od kuchni”.
Zobacz program:kliknij
Wartoprzeczytać
Filharmonia świętowała z Bronisławem Komorowskim
Prezydent Bronisław Komorowski wraz z małżonką uświetnili główny, jubileuszowy koncert łódzkiej Filharmonii. Był to ostatni punkt wizyty głowy państwa w Łodzi.
Ten artykułmożesz również przeczytać wmobilnej aplikacji Radia Łódź. Kliknij i dowiedz się więcej
Dokładnie 100 lat temu – 17 lutego 1915 roku – Łódzka Orkiestra Symfoniczna zainaugurowała działalność dzisiejszej Filharmonii im. Artura Rubinsteina. Prezydent Komorowski podkreślał, że to święto nie tylko artystów, ale i całej Łodzi. – To jest piękna, nie tylko okrągła data. To jest też piękny czas ku chwale Łodzi, orkiestry i ku zadowoleniu wszystkich miłośników muzyki. Jestem pewien, że te sto lat jest oceniane bardzo dobrze, a co więcej daje gwarancję, że kolejne stulecie też będzie znakomite – mówił prezydent podczas jubileuszowego koncertu,.
Dyrektor Filharmonii Tomasz Bęben nie ukrywał, że cieszy się, że może uczestniczyć w tak niecodziennym wydarzeniu, które traktuje jako swoisty hołd wszystkim, którzy poświęcili się łódzkiej instytucji. – Dzisiaj przychodzi mi być odpowiedzialnym za bardzo szczególny moment, za uhonorowanie wysiłku wielu pokoleń muzyków, dyrektorów, artystów, pracowników.Tych wszystkich, których sumą pracy jest dzisiejsza filharmonia. Czynię to z taką świadomością i staram się o tym nie zapominać – dodał.
Na sali był obecny między innymi wieloletni szef artystyczny filharmonii, wybitny polski dyrygent i kompozytor – Zdzisław Szostak. – To człowiek wyjątkowy, którego działania zostawiły trwały ślad w filharmonii – mówił dyrektor Bęben.
Jubileuszowy koncert otworzył dostojny Mazurek Dąbrowskiego. Po nim zabrzmiałaUwertura uroczysta op. 96 Dymitra Szostakowicza. Melomani mogli także po raz pierwszy usłyszeć utwór “Musica Festiva” Krzysztofa Meyera, który został skomponowany na specjalne zamówienie Filharmonii. Było to jednocześnie premierowe zaprezentowanie dwóch instrumentów organowych – barokowego i romantycznego, Przy manuałach zasiedliLudger Lohmann – autor koncepcji łódzkich organów i Krzysztof Urbaniak – artysta-rezydent, który brał udział w pracach przy budowie obu instrumentów.
Druga część wieczoru była wypełniona muzycznymi symbolami. Na początek zabrzmiał poemat symfoniczny “Finlandia” Jana Sibeliusa, który został wykonany dokładnie sto lat temu. Orkiestra pod batutą Daniela Raiskina przygotowała też filmową niespodzianką – słynny Walc Wojciecha Kilara z “Ziemi obiecanej” Andrzeja Wajdy.
W finale zaś utytułowany Ingolf Wunder zagrał II koncert fortepianowy f-moll Fryderyka Chopina – ten sam, który podczas swojego ostatniego koncertu w Filharmonii Łódzkiej wykonał Artur Rubinstein.
Główne obchody jubileuszu Filharmonii Łódzkiej potrwają do 21 lutego. Poza koncertami przygotowano specjalne wydawnictwo dokumentujące działalność instytucji oraz cykl spotkań prezentujących filharmonię “od kuchni”.