Wpadł, kiedy próbował ukraść kierunkowskaz.

Aneta Sobieraj z Komendy Wojewódzkiej Policji: -Na miejscu funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, który tępym narzędziem niszczył karoserię. Ich uwagę zwrócił stojący opodal opel tigra z włączonym silnikiem. Gdy policjanci ruszyli w stronę mężczyzny ten wsiadł do czekającego na niego auta i odjechał. Wywiadowcy ruszyli w pościg. Podejrzewany pojazd zatrzymali na ulicy Wojska Polskiego. Jak się okazało jechało nim dwóch mężczyzn w wieku 19 i 23-lat. Rozpoznali, iż starszy z nich niszczył auta przy ulicy Brackiej. W trakcie przeszukania tigry funkcjonariusze znaleźli wkrętak, który najprawdopodobniej służył mężczyźnie do popełnienia przestępstwa.

Straty oszacowano na 20 tysięcy złotych. 23-latek już wcześniej miał konflikty z prawem. Teraz grozi mu do pięciu lat więzienia.