SLD: “Chcemy, aby listy były jak najbardziej lokalne”
Sojusz Lewicy Demokratycznej do końca czerwca przedstawi swoich kandydatów do Parlamentu. W tej sprawie do Łodzi przyjechał sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski. Jak tłumaczy, już rozpoczęły się rozmowy z potencjalnymi kandydatami, żeby w wakacje mogła rozpocząć się kampania wyborcza.
Ten artykułmożesz również przeczytać w mobilnej aplikacji Radia Łódź. Kliknij i dowiedz się więcej.
Krzysztof Gawkowski: – Skupiamy się w około tego, żeby przygotować świetne listy. Sześćdziesięciu dwóch kandydatów, którzy będą połączeniem doświadczenia i młodości. Chcielibyśmy, by z każdego powiatu byli kandydaci na tych listach. Chcemy, żeby te listy parlamentarne były gotowe w czerwcu. Tak, żeby w wakacje mogli rozpocząć kampanię wyborczą, która zakończy się jesienią tego roku.
Lokomotywami list SLD w wyborach parlamentarnych mają być obecni parlamentarzyści. – Myślę też o Czarku Olejniczaku, Arturze Ostrowskim. W okręgu piotrkowskim mamy parlamentarzystę, który niedawno przystąpił do nas. Marek Domaradzki na pewno będzie na liście. Poprosiłem ich, aby już rozpoczęli rozmowy w swoich okręgach. To oni odpowiadają za swoje listy. Chcemy, aby były one jak najbardziej lokalne – tłumaczyDariusz Joński,rzecznik Sojuszu .
Politycy SLD zapowiadają, że w wyborach parlamentarnych ich celem jest podwojenie liczby posłów. Równolegle Sojusz zapowiada, że będzie prowadził kampanię prezydencką. Kandydatka partii, Magdalena Ogórek ma wkrótce odwiedzić wszystkie województwa.
