Dariusz Klimczak: Protesty są niepotrzebne
– Rolnicze protesty przypominają powrót koalicji PiS i Samoobrony – ocenia szef regionu Polskiego Stronnictwa Ludowego Dariusz Klimczak. Jego zdaniem o politycznym charakterze blokad świadczy to, że organizatorzy protestów nie byli zainteresowani prowadzeniem rozmów z resortem rolnictwa.

Dariusz Klimczak: – Nas najbardziej boli, dziwi to, że te protesty są takim powrotem do koalicji Samoobrony z PiS. Argumenty są takie same, wynikające z charakteru tych partii. Wszystko to o czym mówią związki rolnicze, można by było załatwić przy stole.
Zdaniem gościa Rozmowy Dnia,protesty rolnicze są niepotrzebne. Większość postulatów już jest realizowanych. – Wkampanii samorządowej na spotkaniach z rolnikami, a ja tamPiS ani Samoobrony nie widziałem, tam już pojawiały się kwestie szkód łowieckich, dzików. I jest ustawa o szkodach łowieckich. Od dawna mówiło się o przyśpieszeniu tych procedur, prawo łowieckie jest już w Sejmie. Jeżeli chodzi o stabilizację dochodów rolniczych to ta ustawa też już jest w Sejmie. I szereg innych rozwiązań. To nie były potrzebne protesty – ocenia Klimczak.
Szef regionu PSL przyznał, że wśród protestujących są również działacze Polskiego Stronnictwa Ludowego. Tłumaczył to tym, że rolnicy nie maja pełnej wiedzy na temat działań podejmowanych przez rząd, a także świadomą manipulacją ze strony organizatorów protestów.
Posłuchaj Rozmowy Dnia i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
– brak tytułu – | audio (m4a) audio (oga) |