Ten artykułmożesz również przeczytać w mobilnej aplikacji Radia Łódź. Kliknij i dowiedz się więcej.

Krzysztof Klimczak, prezes firmy Straus Cafe, głównego sponsora zawodów jest bardzo zadowolony, że zdecydował się przenieść rywalizację lekkoatletów z Bydgoszczy do Łodzi: – Mityng daje możliwości. My mówimy, że Łódź daje możliwości. Hala, która tutaj jest pozwala na zorganizowanie dużo szerszej gamy dyscyplin. W tym roku zaczynamy od dwóch, zdawałoby się, że tych najprostszych jeżeli chodzi o infrastrukturę, czyli sprintów. To jest rzecz, która była dla nas kluczowa, jeżeli chodzi o przyszłość mityngu. Mam nadzieję, że ten trzyletni kontrakt, który podpisaliśmy z miastem, przedłużymy zaraz po tym jak obie strony przekonają się, że jest to przedświecie bardzo korzystne.

Artur Partyka, który jest jednym z organizatorów mityngu w Atlas Arenie cieszy się, że lekkoatleci startować będą w hali, która była projektowana jako miejsce dla królowej sportu: – Po dziesięciu edycjach w Bydgoszczy trzeba było to rozwinąć. Zrobić krok do przodu, żeby poszerzyć tą ofertę. Ten mityng potrzebował nowego miejsca, rozwoju, impulsu. I również zainteresowania kibiców w innym miejscu.

Organizatorzy bardzo liczą na kibiców. Przygotowano ponad dziesięć tysięcy biletów, a będzie kogo oglądać, bo w skoku wzwyż kobiet, skoku o tyczce mężczyzn, sprintach i pchnięciu kulą wystartuje kilkunastu medalistów olimpijskich i mistrzostw świata.