Nowy operator to ogromne konsorcjum, które istnieje na rynku od ponad stu sześćdziesięciu lat. Dyrektor generalny Grupy Veolia w Polsce Gerard Bourland podkreśla, że jego firma stale pracuje nad unowocześnieniem sieci ciepłowniczej: – W skali świata polskie sieci ciepłownicze są bardzo duże. Łódź jest jednym z takich przykładów. Dlatego Veolia podjęła decyzję, że w Warszawie powołano grupę badaczy, którzy zajęli się opracowaniem sieci na przyszłość. To coś w rodzaju badań naukowych z aplikacją praktyczną. Ich wyniki przekładają się na naszą działalność zarówno w Polsce jak i na terenie całego świata.

Dlatego w najblizszym czasie łódzkie elektrociepłownie czekają poważne zmiany.

Andrzej Szymanek, prezes Veolia Energia Łódź: – W tym roku wyłączymy z eksploatacji jedną z ciepłowni, najstarszą EC2. To projekt, który nie zdarzył się w ciągu dnia, miesiąca, bo pracujemy już nad tym od trzech lat. Sezon, który rozpoczniemy jesienią 2015 roku to już będzie praca tylko na dwa źródła ciepła, czyli EC3 i EC4.

Veolia dostarczy ciepło do ponad stu sześćdziesięciu tysięcy mieszkań i blisko dwóch tysięcy zakładów przemysłowych, usługowych, szpitali, a także placówek szkolnych i obiektów sportowych. Dwadzieścia procent łódzkiego ciepła wytwarzane jest z biomasy. Większość nadal z węgla.