Zwykle oszuści dzwonili do starszych osób i udawali krewnych, którzy potrzebowali pilnie pieniędzy.

Komisarz Adam Kolasa z KWP w Łodzi: -Rozmówca był w oczach pokrzywdzonych na tyle wiarygodny, że kobiety zgadzały się bez wahania na pomoc, przekazując gotówkę rzekomej znajomej dzwoniącego. Żmudne działania funkcjonariuszy zaowocowały wytypowaniem osoby zajmującej się odbieraniem pieniędzy. Policjanci pojawili się w jednym z mieszkań przy ulicy Więckowskiego w Łodzi, gdzie zatrzymali kompletnie zaskoczoną 46-latkę.

W sumie, kobieta przyznała się do trzech odbiorów gotówki: -W pierwszym przypadku, do którego doszło pod koniec grudnia, sprawcy oszukali 54-letnią mieszkankę Śródmieścia, która przekazał zatrzymanej kurierce 7000 złotych. Kolejną ofiarą była 86-letnia mieszkanka Dąbrowy, która straciła 15 tysięcy złotych. Los dwóch poprzednich pokrzywdzonych podzieliła również 68-latkęz Bałut. Tym razem łupem oszustów padło 10 tysięcyzłotych.

Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, kobieta przekazywała pieniądze oszustom, którzy prawdopodobne przebywają w Anglii. Grozi jej do ośmiu lat wiezienia.