Przetarg na dostawę paliwa. Właściciele stacji: Był ustawiony
Właściciele jednej ze stacji paliw w Radomsku zarzucają miejskiej spółce komunalnej nieprawidłowości przy organizacji przetargu na dostawę paliwa.

Ich zdaniem Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej ukrywało informacje o przetargu, żeby mogła w nim wziąć udział tylko jedna firma.
Zaoferowana przez nią cena według właścicieli radomszczańskiej stacji jest zbyt wysoka i naraża miasto na duże koszty. – Porównaliśmy cenę zakupu dla PGK z ceną dla MPK i okazało się, że różnica oscyluje na kwotę 150 tys. zł. Informacja o przetargu nie pojawiła się na stronie, a wiedziała o nim jedna firma – mówiwłaściciel stacjiŁukaszMaszczyk.
Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej z zarzutami się nie zgadza. Wiceprezes spółki Jakub Jędrzejczak podkreśla, że informacje o przetargu były ogólnodostępne. – Procedury przetargowe były sprawdzane przez odpowiednie urzędy. Ogłoszenie o przetargu pojawiło się na stronach UE, w BIP i na tablicy w firmie. W sumie było to 44 dni.
Zarząd PGK twierdzi, że właściciele stacji benzynowej naruszyli dobre imię spółki i nie wyklucza złożenia w tej sprawie doniesienia do prokuratury.
Wysłuchaj całego materiału:
Nazwa | Plik | Autor |
– brak tytułu – | audio (m4a) audio (oga) |