PGE Skra wygrywa grupę Ligi Mistrzów
Siatkarze PGE Skry Bełchatów pokonali na wyjeździe Top Volley Precurę Antwerpia 3:1 i zapewnili sobie wygraną w Grupie F Ligi Mistrzów.

Choć siatkarze PGE Skry Bełchatów awans do dalszych rozgrywek Ligi Mistrzów zapewnili sobie wcześniej, trener Miguel Angel Falasca nie potraktował środowego (21 stycznia) meczu z Top Volley Precurą Antwerpia ulgowo. Do gry posłał wszystkich najlepszych graczy poza Facundo Conte.
Argentyńczyka z powodzeniem zastąpił jednak Nicolas Marechal. Francuz z polskim paszportem był najlepszym punktującym meczu (21 “oczek”). Do tego nieźle przyjmował i świetnie bronił. Udanie wsparli go Mariusz Wlazły (15 pkt.) oraz Karol Kłos i Michał Winiarski (obaj po 11 pkt.).
Bełchatowianom nie przeszkodził nawet słabo spisujący się sędzia główny. W pierwszym secie goście przegrywali 22:24. Na zagrywkę poszedł Wlazły i trafił w sam narożnik boiska od strony arbitra głównego. Jrg Kellenberger zadecydował, że był aut, choć liniowi pokazywali boiska. W takich okolicznościach Belgowie wygrali pierwszą partię.
Siatkarze PGE Skry złość pokazali w sportowy sposób. Drugiego seta zwyciężyli do 14. Sędzia dał o sobie znać ponownie w 3. secie. Tym razem nie zobaczył, jak piłka ewidentnie zahacza o belgijski blok, zmieniając tor swojego lotu, a następnie wychodzi na aut. Skończyło się na żółtej kartce dla gości, którzy wygrali jednak partię do 20, a kolejną do 19.
Tym samym bełchatowianie okazali się najlepsi w Grupie F Ligi Mistrzów. Do rozegrania pozostało im jeszcze jedno spotkanie.