Wysoka porażka Wizards z Nets
Koszykarze Washington Wizards przegrali u siebie z Brooklyn Nets 80:102. Marcin Gortat zdobył 9 punktów i 5 zbiórek.
Po wygranych z San Antonio Spurs i Chicago Bulls, koszykarze Washington Wizards ponieśli porażkę ze słabszą drużyną – Brooklyn Nets. “Czarodzieje” przegrali na własnym parkiecie 80:102.
Mecz lepiej rozpoczęli jednak gospodarze. Po pierwszej kwarcie prowadzili 24:18. Goście losy spotkania rozstrzygnęli w drugiej połowie, którą wygrali 59:40. Świetne zawody po zmianie stron rozgrywał Brook Lopez. Rezerwowy środkowy Nets zdobył w tym czasie 25 punktów (26 w całym spotkaniu). Wizards mieli też problemy z podstawowym centrem przeciwników. Mason Plumlee zdobył 11 punktów i 10 zbiórek. Był jedynym zawodnikiem tego meczu, który zanotował double-double.
Dobry występ środkowych Brooklynu nie wystawia najlepszej laurki centrom i silnym skrzydłowym z Waszyngtonu. Marcin Gortat nie zagrał jednak najgorzej. Zdobył 9 punktów, trafiając 4 z 7 rzutów z gry i 1 z 2 wolnych. Do tego dołożył 5 zbiórek i jeden blok. Na parkiecie spędził ponad 24,5 minuty, a w tym czasie jego zespół był gorszy o 7 punktów (był to jednak najlepszy wynik +/- z pierwszej piątki gospodarzy). Łodzianin popełnił 4 faule, raz dał się zablokować i zanotował stratę.