Ida jest dziś najbardziej utytułowanym polskim obrazem, a otwarcie wystawy właśnie w Łodzi nie jest przypadkowe. – Począwszy od producenta, czyli Opus Film, łódzkiej firmy, której właścicielem jest absolwent Szkoły Filmowej w Łodzi, pan Piotr Dzięcioł. Autorami zdjęć do tego filmu są dwaj absolwenci Szkoły Filmowej w Łodzi, Ryszard Lenczewski i Łukasz Żal. Film miał łódzkie plenery. Montażysta to Jarosław Kamiński, szef katedry montażu, który za montaż tego filmu dostał już nagrodę Polskiej Akademii Filmowej.Jest też niewielki wkład finansowy Łódź Film Commission – wylicza Marzena Bomanowska.

Muzeum zgromadziło już wiele eksponatów, kolejne są obiecane. W przygotowaniu ekspozycji pomagają twórcy filmy. – Opus obiecał pożyczyć fragmenty scenografii i plakaty, które sprowadza z różnych krajów, gdzie film ma dystrybucję. Obydwaj operatorzy zgodzili się pożyczyć nam swoje nagrody i różne notatki fotograficzne, ale nie tylko to. Wczoraj udało nam się przywieźć z Opus Filmu figurę Chrystusa, która gra w Idzie – zachęca dyrektor Muzeum Kinematografii w Łodzi.

Otwarcie wystawy jest planowane między ogłoszeniem nominacji do Oskarów a ceremonią ich wręczenia, czyli najpóźniej w trzecim tygodniu lutego.

Posłuchaj Rozmowy Dnia i dowiedz się więcej: