Wśród nich byli kierowcy, prowadzący tramwaje oraz pracownicy obsługi technicznej. Od roku przewoźnik codziennie sprawdza wszystkich kierujących pojazdami oraz wyrywkowo także innych zatrudnionych.

Bezwzględna walka z pijanymi to efekt wypadku, do którego doszło rok temu, kiedy to pijamy motorniczy potrącił śmiertelnie trzy kobiety.

Zbigniew Papierski,prezes MPK: – Nie odpuszczę. Rozpoczęliśmy wojnę z pijanymi kierowcami.

Marcin Szymaniak, dyspozytor utrzymania ruchu podkreśla, że kontrolowanipracownicy MPK reagują spokojnie na badania.

Z kolei Sebastian Grochala, rzecznik spółki podkreśla, że przeprowadzono cykl szkoleń dotyczących działania alkoholu. Dodatkowo firma zatrudniła psychologa.

MPK podkreśla, że nikt z jego pracowników nie może mieć nawet 0,1 promila alkoholu. Sprawca wypadku sprzed roku stanął jesienią przed sądem. W trwającym procesie może zostać skazany maksymalnie na 12 lat więzienia.

Wysłuchaj całego materiału: