Radomsko. W starym szpitalu porzucono dokumentację
Radomszczańska prokuratura przeprowadzi postępowanie dyscyplinarne w sprawie wycieku dokumentacji medycznej pacjentów starego szpitala w Radomsku.

Po przeniesieniu placówki do nowej siedziby, część akt personalnych pozostała w budynku przy ulicy Wyszyńskiego. Obiekt nie był chroniony i niektóre dokumenty zostały wykradzione.
Rzecznik starostwa, które jest właścicielem budynku Arkadiusz Szczegodziński podkreśla, że nie można w tym przypadku mówić o złamaniu ustawy o ochronie danych osobowych. – Prokuratura oraz policja stwierdziły, że nie doszło do przestępstwa. Nie dotarło do nas jeszcze uzasadnienie. Dokumenty leżały w budynku należącym do starostwa, a nie na śmietniku czy w pustostanie – dodaje.
Z tłumaczeniem tym nie zgadza się Wojciech Ślusarczyk, opozycyjny radny. Jego zdaniem podczas przeprowadzki szpitala wszystkie dokumenty powinny zostać zabrane. – Budynek przed opuszczeniem powinien zostać dokładnie sprawdzony. Nie chodzi jedynie o dokumentację medyczną, ale chociażby sprawy finansowe placówki. Ktoś powinien za to odpowiedzieć – uważa.
Po ujawnieniu sprawy dokumenty, które pozostały w starym budynku szpitala zostały zabezpieczone. Obiekt od kilku tygodni jest nadzorowany przez firmę ochroniarską.