Przed sukcesami Michała Kwiatkowskiego, Rafała Majki, czy Przemysława Niemca, przez kilka lat najlepszym polskim kolarzem był Sylwester Szmyd. Zawodnik m.in. Lampre i Liquigasu nie wygrywał jednak wyścigów. Był za to uznawany za jednego z najlepszych pomocników w górach. Teraz Szmyd będzie jednym z liderów polskiej grupy – CCC Polsat Polkowice. Zawodnik podpisał 2-letni kontrakt.

Dla bydgoszczanina będzie to okazja pokazania się z innej strony. Powinien mieć więcej okazji jazdy dla siebie i zwycięstw etapowych. Na te go stać co udowodnił w 2009 roku, kiedy wygrał na słynnej górze Mont Ventoux podczas 5. etapu Dauphine-Libere.

Przez ostatnie dwa sezony Szmyd występował w hiszpańskim Movistarze. Okresu tego nie wspomina najlepiej, bo dyrektorzy nie wystawiali go w najważniejszych wyścigach, choć został sprowadzony na prośbę Alejandro Valverde.