Uratował kobietę z płonącego samochodu. Został nagrodzony
24-letni mieszkaniec powiatu bełchatowskiego Piotr Pędziwiatr kilka dni temu uwolnił z płonącego samochodu młodą kobietę. W środę za swój bohaterski czyn otrzymał gratulację od władz powiatu oraz komendanta straży pożarnej.
W akcji mężczyźnie pomagała jego dziewczyna – studentka medycyny. Piotr Pędziwiatr opowiada, że mimo zagrożenia wybuchem nie wahali się podejść do samochodu: – Założyliśmy sobie za cel, żeby ją stamtąd wyjąć. To, czy samochód wybuchnie czy coś innego się stanie, to była rzecz drugiego planu. Nie myśleliśmy o tym. Ani ja ani moja dziewczyna.
Komendant Komendy Powiatowej PSP w Bełchatowie Wojciech Jeleń podkreśla, że bardzo dobrze się stało, że Piotr Pędziwiatr skupił się na wyciągnięciu kobiety, a nie na gaszeniu samochodu: – To była decyzja jak najbardziej słuszna, bo taką osobę poszkodowaną trzeba z samochodu jak najszybciej ewakuować, by nie doznała poparzeń, a dopiero później udzielać pierwszej pomocy. Gdyby przystąpił do gaszenia pożaru przy pomocy gaśnicy ze swojego samochodu, mogłoby się zdarzyć, że by pożaru nie opanował, a poszkodowanej nie udałoby się ewakuować. To była słuszna, odważna decyzja.
Do wypadku samochodu doszło na początku grudnia. Kierowany przez 19-letnią mieszkankę gminy Rusiec pojazd zjechał na lewe pobocze, uderzył bokiem w most nad rowem i dachował. Chwilę po uwolnieniu kobiety samochód spłonął.