Piąta wygrana Wizards z rzędu. Pomógł Gortat
Koszykarze Washington Wizards wygrali z Minnesotą Timberwolves 109:95. Z dobrej strony pokazał się Marcin Gortat, który zdobył 15 punktów.

Do pięciu zwycięstw przedłużyli swoją serię koszykarze Washington Wizards. Podopieczni Randy’ego Wittmana nie dali szans we własnej hali zawodnikom Minnesoty Timberwolves.
Gospodarze rozpoczęli z wysokiego “C”, zwyciężając pierwszą kwartę 27:16. Później spotkanie się wyrównało, a goście odrobili nawet kilka punktów. Przed ostatnią częścią gry mogli mieć nawet nadzieję na korzystny rezultat, bowiem przegrywali tylko pięcioma punktami (69:74).
“Czarodzieje” w czwartej kwarcie znów przyspieszyli i odjechali “Leśnym Wilkom” na 14 “oczek” (109:95). Bohaterem spotkania był John Wall. Najlepszy gracz Konferencji Wschodniej ubiegłego tygodnia zdobył 21 punktów i miał 17 asyst, czym wyrównał swój najlepszy wynik w karierze.
Kilka kluczowych podań Walla trafiło do Marcina Gortata. Łodzianin trafił 7 z 12 rzutów z gry i 1 z 2 wolnych, kończąc rywalizację z 15 punktami na koncie. Polski środkowy do swojego dorobku dołożył 5 zbiórek oraz po dwie asysty i bloki. Na parkiecie spędził ponad 28 minut. W tym czasie gospodarze byli lepsi od rywali o 16 “oczek”. Gortat popełnił 3 faule i raz dał się zablokować.