Dwa oblicza PGE Skry Bełchatów
Siatkarze PGE Skry Bełchatów wygrali u siebie z Cuprum Lubin 3:2.

Po świetnej pierwszej części rundy zasadniczej i wygraniu wszystkich 13 spotkań, tempo zwolnili siatkarze PGE Skry Bełchatów. Podopieczni Miguela Angela Falasci najpierw przegrali 1:3 z MKS-em Banimex Będzin, a w sobotę (13 grudnia) byli bliscy kolejnej porażki na własnym parkiecie.
Bełchatowianie w meczu z Cuprum Lubin przegrywali już 0:2 (19:25, 22:25). Od początku trzeciego seta gospodarze nabrali wiatru w żagle. Na pierwszej przerwie technicznej prowadzili już 8:3 i nie oddali tej przewagi, zwyciężają do 19. W kolejnej partii rozbili rywali do 17.
Tie-breaka siatkarze PGE Skry rozpoczęli od prowadzenia 5:0, a później było nawet 10:2. Goście kilka punktów odrobili, ale i tak przegrali 10:15.
Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobył Facundo Conte (23). Co ciekawe, na pozycji atakującego grał nominalny przyjmujący – Nicolas Marechal. Francuz nieźle wywiązał się z tego zadania – zdobył 18 “oczek”.