1000 morsów dla Natalki
1000 morsów dla Natalki – tak zatytułowano wydarzenie, którego finał nastąpi 4 grudnia na plaży miejskiej w Sieradzu. W nurtach rzeki Warty, zanurzą się wówczas wszystkie morsy z okolicy, które będą chciały wesprzeć finansowo Natalkę Mikołajczyk ze Zduńskiej Woli – mówi inicjator morsowania Paweł Galewski. – Wyszedłem z inicjatywą tego morsowania i przeprowadzenia kwesty podczas tego morsowania. Zostało to mile przyjęte przez rodzinę Natalki. A teraz dążymy do tego, żeby zrobić jak największą zbiórkę i jak największą liczbę osób zgromadzić podczas kwesty – wyjaśnia Paweł Galewski.
Natalkę można wyleczyć
8-letnia dziewczynka choruje na dysplazję kostną Schmidta. To choroba genetyczna objawiająca się nieprawidłowym rozwojem kończyn. W efekcie, nogi i ręce są nieproporcjonalnie krótsze i zniekształcone.
Mama Natalki – Małgorzata Gorąca ma zapewnienie lekarzy, że Natalkę można wyleczyć. Operacyjne zabiegi są jednak bardzo kosztowne. – Jest możliwość, żeby była trochę wyższa i miała prostsze nóżki. Po prostu, żeby nikt się z niej nie śmiał. Teraz lekarze zdejmą jej blaszki, które ma w bioderkach i w kolanku. Potem będą chcieli wydłużyć jej kości. A następnie zamierzają zająć się wydłużeniem rączek Natalki. Pierwsza operacja kosztowała 19 tys. zł. Pomogli nam ludzie i uzbieraliśmy na tę operację. Teraz dostaliśmy kosztorys wszystkich zabiegów. To jest przeszło 100 tys. złotych – mówi Mama Natalki – Małgorzata Gorąca.
Morsowanie dla Natalki Mikołajczyk 4 grudnia na sieradzkiej plaży rozpocznie się w samo południe. Jednak zbiórka pieniędzy poprzez licytacje trwa już na Facebooku, a także na: siepomaga.pl.