Wybory samorządowe – PO odbija część sejmików
Zgodnie z wynikami Ipsos ponad 50 proc. głosów otrzymały komitety wchodzące w skład koalicji rządowej, PiS zdobyła 33,7 procent głosów, Konfederacja – 7,5 proc. Hanna Zdanowska ma nadzieję, że KO uda się odbić większość sejmików.
– Odbijamy sejmiki. Może jednego, może dwóch jeszcze nie odbijemy, ale według mnie przynajmniej 15 powinniśmy odbić. Chciałabym bardzo, żebyśmy odbili. Podkarpacia nie obiecuje, ale w innych województwach jest szansa – mówi Hanna Zdanowska.
Hanna Zdanowska przyznała, że frekwencja jest niska.
– Frekwencja niestety jest niższa niż byśmy chcieli, byśmy się spodziewali. Niestety widać, że troszeczkę odpuściliśmy jako społeczeństwo. Jesteśmy zmęczeni. Być może wybraliśmy piękną pogodę. Faktycznie liczyłam, że będzie w granicach 65 proc., a nie wiem czy 60 będzie tą ostateczną frekwencją – podsumowuje Hanna Zdanowska.
Sztab wyborczy KO [ZDJĘCIA]
Posłuchaj rozmowy z Hanną Zdanowską:
Większość dzięki zawiązanym koalicjom
Szacunkowe wyniki po zamknięciu lokali wyborczych dają Koalicji Obywatelskiej drugie miejsce. Najwięcej głosów zdobyło Prawo i Sprawiedliwość. Posłanka Koalicji Obywatelskiej, Małgorzata Niemczyk uważa jednak, że uda się przejąć większość sejmików dzięki zawiązanym koalicjom.
– Te wyniki w mojej ocenie są dobre dla nas, dlatego że przypomnę, PiS wybory parlamentarne również wygrał, a nie rządzi. I tak jak koalicja 15 października powstała, tak jestem przekonana, że również w ten sposób odbijemy większość sejmików, gdyż wspólnie z Trzecią Drogą i z Lewicą będziemy w stanie utworzyć większość i wybrać marszałka i rządzić w sejmikach, a to jest najważniejsze – podkreśla Małgorzata Niemczyk.
Posłuchaj:
Senator Koalicji Obywatelskiej Artur Dunin przyznał, że frekwencja jest bardzo niska.
– Trochę po tym zwycięstwie 15 października ludzie zapomnieli, tak mi się wydaje, a my nie potrafiliśmy jako politycy przekonać i wzbudzić tę energię jeszcze na wyborem samorządowe. Przypominam, że za chwilę wybory europejskie, żeby przekonać tych ludzi, żeby jeszcze raz podjęli to wyzwanie i poszli na wybory – zaznacza Artur Dunin.
Posłuchaj:
Według badania exit poll frekwencja wyniosła 51,5 procent.
Zadowalający wynik Trzeciej Drogi w sejmikach
Według Ewy Szymanowskiej, kandydatki na prezydenta, 13,5 proc., które Trzecia Droga według danych exit poll uzyskała w sejmikach, to dużo.
– Myślimy, że jeszcze ten wynik będzie lepszy, ale poczekajmy na te ostateczne wyniki, ponieważ dopiero po ich zliczeniu będzie wiadomo, jakie one rzeczywiście są. I liczymy, na to, że będzie wyżej. Sama też liczę na drugą turę – podkreśla Ewa Szymanowska.
Posłuchaj:
Zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości jest powierzchowne – dodał Bartłomiej Dyba-Bojarski – kandydat do rady miejskiej Łodzi.
– Myślę, że ono jest Pyrussowe, dlatego, że zaraz się okaże, że mają więcej wyborców, podobnie jak w wyborach parlamentarnych, ale to się nie przełoży na władzę. W mojej ocenie Platforma Obywatelska razem z nami, bo czy Lewica wejdzie to nie wiadomo, powinna rząd razem tworzyć. Przy tak niewielkim zwycięstwie PIS-u w Polsce, to mniej więcej myślę, że ten wynik przełoży się na wynik Łódzki, co by wskazywało na to, że PIS oddaje władzę w naszym województwie – dodaje Bartłomiej Dyba-Bojarski.
Posłuchaj:
Nadzieja na drugą turę wyborów
Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, kandydatka na prezydentkę Łodzi z poparcia Prawa i Sprawiedliwości ma nadzieję na druga turę wyborów.
– Myślę, że należy być pełnym optymizmu, bo cały czas mówiono, że PiS odda sejmiki, a tymczasem w sejmikach PiS wygrał i również sądząc po tym, jak wszyscy mieszkańcy podchodzili do tej kampanii, w jaki sposób reagowali na ulicach, myślę, że jest duża szansa na drugą turę w Łodzi liczę na tą drugą turę i zakładam, że jest to możliwe – podkreśla Agnieszka Wojciechowska van Heukelom.
Posłuchaj:
Piotr Cieplucha były wiceminister Sprawiedliwości uważa, że Wojciechowska dała się poznać łodzianom jako oddana społeczniczka.
– Już nie od dziś zajmuje się sprawami łodzian, właśnie tą społeczną stroną, zwłaszcza naszego miasta, tą ludzką, która chyba jest zaniedbana trochę przez obecne władze w Łodzi. Jednak pani prezydent Hanna Zdanowska i jej ekipa, jeżeli już, to stawia na inwestycje, co niestety, ale realizowane w taki sposób, że utrudniają życie mieszkańcom przedsiębiorcom – zaznacza Piotr Cieplucha.
Posłuchaj:
Agnieszka Wojciechowska van Heukelom jest jedną z sześciorga kandydatów na stanowisko prezydenta Łodzi
Pięciu kandydatów walczy o fotel prezydenta Piotrkowa
W Piotrkowie Trybunalskim o fotel prezydenta miasta walczyło pięcioro kandydatów. Najmłodszy z nich ma 31 lat – to Juliusz Wiernicki z komitetu „Z sercem dla Piotrkowa”. Dziś spotkał się ze swoim sztabem w jednej z restauracji. Tam czeka na wyniki wyborów. Mówi, że to była wyjątkowa kampania, która upłynęła głównie na spotkaniach z mieszkańcami – jest dobrej myśli.
– Nastroje są bardzo dobre. Ja cały czas nie mogę uwierzyć w to, jak przyjaźnie i pozytywnie przyjęli nas mieszkańcy w dziesiątki godzin, albo nawet więcej spędzone na ulicach były bardzo miłe i bardzo jakby konstruktywne, bo też bardzo dużo dobrych pomysłów na nasze miasta – podkreśla Juliusz Wiernicki.
Wartoprzeczytać
Posłuchaj:
Z członkami swojego sztabu spotkała się tez Marlena Wężyk-Głowacka z Koalicji Obywatelskiej. Wierzy w wygraną. Kampanię nazywa intensywną.
– Wydawało się, że kampania będzie bardzo krótka. Okazało się jednak, że jest długa. Męcząca, pogoda też nam nie sprzyjała. W niektórych momentach była duża amplituda temperatur, która się dała nam we znaki, ale cudowne, wspaniałe rozmowy z mieszkańcami, więc to nas uskrzydla – zapewnia Marlena Wężyk-Głowacka .
Posłuchaj:
Trwa liczenie głosów. Niebawem okaże się czy rządzący miastem od 18 lat Krzysztof Chojniak znów dostanie mandat zaufania od mieszkańców, czy być może zostanie zastąpiony przez kogoś z czwórki pozostałych kandydatów. Wśród nich są też Agnieszka Chojnacka z komitetu „Z sercem dla Piotrkowa” i Łukasz Janik z komitetu „bo liczy się człowiek”.
W Sieradzu nikt nie traci nadziei na zwycięstwo
W Sieradzu trwa nerwowe oczekiwanie na rozstrzygnięcie kto zostanie prezydentem miasta. Na wyniki będziemy musieli poczekać do późnych godzin nocnych lub poniedziałkowego poranka, ale żaden z kandydatów na to stanowisko nawet przez chwilę nie poddał pod wątpliwość swoich szans na zwycięstwo już w pierwszej turze, mówi Paweł Osiewała.
– Bardzo bym chciał wygrać i dobrze by było, żeby to była pierwsza tura, bo mamy naprawdę masę rzeczy do zrobienia i szkoda by było tych dwóch tygodni, nie mówię że zmarnowanych, ale przekonywania do siebie kolejny raz mieszkańców Sieradza. Tak naprawdę jesteśmy nowoczesnym, europejskim i fajnym miastem, a dużo jeszcze pracy przed nami – podkreśla Paweł Osiewała.
Michał Pabich tuż po zamknięciu lokali wyborczych dziękował swoim najbliższym i współpracownikom pomoc podczas kampanii wyborczej.
– Byliście ze mną o siódmej rano, często o szóstej rano na dworcu PKP. Byliśmy też każdego popołudnia na ulicach naszego miasta i też wierzę, że właśnie te rozmowy z mieszkańcami przyniosły właśnie ten upragniony rezultat, że w końcu władza w naszym mieście się zmieni – dodaje Michał Pabich.
Poza Pawłem Osiewałą i Michałem Pabichem, o urząd prezydenta miasta Sieradza ubiegają się Michał Terka i Paweł Sucherski.
Komentowane 1
Hancia znowu nie wie o czym mówi, 15 sejmików….?